Budzisz się rano, bierzesz telefon do ręki, żeby sprawdzić aktualności, wchodzisz na Facebooka i… giniesz w gąszczu najróżniejszych memów. I tak mijają minuty, a czasem nawet godziny. Czy memy, z których tak chętnie się śmiejemy, mogą mieć jakikolwiek wpływ na świat biznesu?
Geneza i etymologia memów
Czym właściwie jest mem? Słowo pierwotnie wywodzi się z greki i oryginalnie oznacza “coś naśladowanego”, a historycznie odnosi się do dziedzictwa genetycznego lub kulturowego. Upływ czasu oraz pojawienie się nowych technologii sprawiły, że mem zyskał zupełnie nowe znaczenie. Dziś w potocznym języku to nic innego, jak grafika opatrzona celnym – zabawnym lub sarkastycznym – podpisem. Jeszcze kilka lat temu po sieci krążyła ograniczona liczba obrazów, podczas gdy kwestia tekstu była polem do popisu. Dziś możemy śmiało powiedzieć, że każdego dnia rodzajów memów jest coraz więcej i właściwie każdy obiekt, przedmiot, postać czy zwierzę może stać się bohaterem jednego z nich – najbardziej kultowymi przykładami są Grumpy Cat oraz Nosacz Sundajski.
Dlaczego lubimy dzielić się memami?
Zgodnie z wynikami badania GFK Polonia i Clue PR z 2016 roku memy to jeden z najważniejszych nośników opinii. Aż 95% internautów wie, co to są memy, 41% lubi je oglądać i dzielić się nimi w sieci, a dla 67% udostępnianie memów to forma wyrażania poglądów. Z badania wynika, że memy spełniają trzy podstawowe role: rozśmieszają, pozwalają dzielić się opiniami oraz budują poczucie wspólnoty, skupionej wokół danej tematyki czy poglądów.
Inne badania pokazują, że ludzie są typowymi wzrokowcami. Usłyszawszy jakąś informację, prawdopodobnie po trzech dniach zapomnisz, jaka była jej treść lub zapamiętasz jedynie 10%. Jeśli jednak powiążemy odpowiedni obraz z tymi samymi informacjami, szansa na jej zapamiętanie wzrasta aż do 65%. Właśnie dlatego za dobrą praktykę marketingową uważa się wykorzystywanie wiedzy o niuansach związanych z ludzkim mózgiem.
Wykorzystywanie memów w komunikacji pomiędzy marką a klientem
Niektóre marki wykorzystują popularne w danym momencie memy, które później odnoszą do swoich produktów – dzięki temu zwiększają szansę na uzyskanie szybkiego zaangażowania użytkowników w kanałach społecznościowych. W maju bardzo często udostępniano hasła związane z #hot16challenge2 i ostrym cieniem mgły, natomiast na początku sierpnia internet opanowało enigmatyczne “ęśąćż”, które swój początek miało w technicznej wpadce mBanku. TUTAJ znajdziesz więcej przykładów popularnych memów.
Plusy i minusy wykorzystywania memów w komunikacji marki
Tworząc własne memy i publikując je w swoich kanałach społecznościowych, firma ma szansę skutecznie zwiększyć zasięgi postów, a dzięki temu popularność samej marki. Choć wydaje się to łatwa, a przy tym tania taktyka, niesie ze sobą pewne wady. Istnieje na przykład ryzyko, że mem nie zostanie pozytywnie przyjęty przez publiczność, która ze względu na zróżnicowanie pod względem wieku czy pochodzenia kulturowego, inne treści odbiera jako śmieszne. Warto wiedzieć również, że viralowy charakter pewnych obrazów i treści oznacza, że bardzo szybko tracą one na aktualności, już po jednym dniu stając się przestarzałymi i nieciekawymi dla użytkowników.
Strategia komunikacji marki z wykorzystaniem memów
Podsumowując – memy odgrywają bardzo interesującą i wciąż nie do końca poznaną rolę w zachowaniu kupujących oraz sprzedających w internecie. Mogą być niezwykle użytecznym narzędziem do udostępniania treści – jednak nietrafione działania równie dobrze mogą zaszkodzić wizerunkowi marki. Ważne jest, aby skupić się na tym, jak ma brzmieć przekaz i jak potencjalnie zostanie odebrany, zanim podejmiemy decyzję o zastosowaniu memów lub jakiejkolwiek innej taktyki w mediach społecznościowych. Silne, sensowne, spójne komunikaty oraz jasna strategia powinny być najważniejsze w zarządzaniu firmowym profilem w internecie.
Źródła:
https://admonkey.pl/barometr-nastrojow-polakow-czyli-najpopularniejsze-memy-i-ich-odbiorcy/
http://www.brainrules.net/vision