Trudno wyobrazić sobie odnoszącą sukcesy firmę bez własnej strony internetowej. Nawet jednoosobowe działalności gospodarcze o charakterze usługowym coraz częściej decydują się na uruchomienie witryny będącej jednocześnie wizytówką, portfolio i formularzem kontaktowym. Z roku na rok zmieniają się trendy dotyczące tego, jak taka strona powinna wyglądać, co powinna oferować i jakie założenia powinna spełniać.
Od modnych dekadę temu stron typu one-page do uporządkowanych struktur podstron przeszliśmy sporą drogę. Nie bez znaczenia dla web designu są też aktualne zdobycze technologii, tendencje w sztukach wizualnych oraz świadomość zwyczajnych, przyziemnych potrzeb użytkowników.
Responsywność, czyli podstawowe kryterium “być albo nie być” w sieci
W 2024 roku użytkownicy internetu większość operacji wykonują na smartfonach, a coraz powszechniejszym zjawiskiem jest całkowity brak komputera czy laptopa w gospodarstwie domowym (o ile nie jest potrzebny do nauki lub pracy). Ta tendencja wyklarowała się w ciągu ostatnich 10 lat, bo wcześniej proporcje były odwrotne – większość działań wykonywaliśmy na komputerach, a telefony służyły głównie rozrywce i szybkiemu konsumowaniu informacji. Dziś użytkownicy oczekują, że wszystko to samo będą mogli wykonać z poziomu smartfona, dlatego tak istotna jest responsywność stron internetowych, czyli dostosowanie do ekranów urządzeń mobilnych. Możemy przy tym założyć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że użytkownik natychmiast opuści stronę, która w przeglądarce mobilnej uruchomi się w pełnej wersji wymagającej powiększania, by móc cokolwiek przeczytać.
Lekkość skracająca czas ładowania witryny
To już nie te czasy, kiedy na wczytanie strony WWW czekało się 15 sekund i był to co najmniej dobry wynik. Mamy 2024 rok – użytkownik musi mieć dostęp do strony tu i teraz, bez czekania na załadowanie wszystkich plików. Nawet kilka sekund oczekiwania może sprawić, że user daruje sobie dalsze czekanie i po prostu opuści stronę. Druga sprawa jest taka, że czas ładowania witryny dostrzegają nie tylko użytkownicy, ale też algorytmy sieci wyszukiwania Google, co w uproszczeniu oznacza, że wolniejsze wczytywanie strony przyczyni się do osłabienia jej pozycji w organicznych wynikach wyszukiwania. Co zatem zrobić, aby witryna ładowała się dosłownie natychmiast? Przede wszystkim zoptymalizować materiały multimedialne, zweryfikować kod, ograniczyć liczbę wtyczek itp.
Atrakcyjne multimedia na stronie
Choć nie mogą one przeciążać witryny i spowalniać jej wczytywania, to nie może też ich całkowicie zabraknąć. Dziś powoli odchodzi się od generycznych zdjęć stockowych na rzecz autentycznych fotografii (np. produktów, wykonanych realizacji, zakładu pracy, pracowników) albo indywidualnych grafik spójnych z identyfikacją wizualną marki. Co ciekawe, spadła popularność niegdyś pożądanych sliderów. Okazuje się, że użytkownicy zaczęli je ignorować mniej lub bardziej świadomie (podobnie jak reklamy i banery), a tzw. ślepota sliderów sprawiła, że w wielu przypadkach nie ma sensu stosować tego rozwiązania.
Prosty, minimalistyczny design
Postępujący minimalizm to najmocniejszy i najdłużej utrzymujący się trend ostatnich lat, który obejmuje wiele obszarów życia, w tym między innymi projektowanie stron internetowych. Dotyczy to palety barw, oszczędnych kształtów oraz ascetycznej typografii. Strona odpowiadająca trendom w designie w 2024 będzie wobec tego przejrzysta, czytelna, monochromatyczna, pozbawiona szeryfów w fontach i przede wszystkim będzie użyteczna. Minimalna liczba pozycji w menu, intuicyjny interfejs, prawdziwe przeciwieństwo przerostu formy nad treścią.
Żywa kolorystyka przyciągająca wzrok
Tak, dokładnie – pomimo ogólnego minimalizmu panującego również na nowych stronach internetowych, w wielu przypadkach (w zależności od branży) nie może zabraknąć zdecydowanego akcentu kolorystycznego. Z zastrzeżeniem oczywiście, że mowa o jednym kolorze, a nie całej palecie setek barw. Taki kontrast ożywi nam stronę, wprowadzi ciekawą energię, podkreśli pewne elementy, które chcemy uwydatnić.
Możliwość ustawienia trybu ciemnego
Nie od dziś wiadomo, że od wielogodzinnego patrzenia na ekrany, od których bije jasne światło, bardzo męczą nam się oczy. Tryb ciemny to nie tylko oszczędność energii, ale też większy komfort optyczny dla użytkowników. Coraz więcej serwisów internetowych oferuje możliwość przełączenia się na tryb jasny lub ciemny w zależności od potrzeb userów.
Inspiracja Y2K
W przypadku firm, których targetem jest pokolenie Z i młodzi milenialsi, o ile branża daje na tyle pole do popisu, dobrym pomysłem może być sięgnięcie do początków internetu. Odważne, wysoko nasycone kolory i grafiki pikselowe będą kojarzyć nam się z wczesnymi latami 2000., które powróciły do łask w wielkim stylu (między innymi w branży fashion, ale nie tylko).
User experience, czyli użytkownik na pierwszym miejscu
Dobra strona to taka, która pozwala użytkownikowi łatwo poruszać się po niej, nawigować, konsumować treści, korzystać z udogodnień i opcji. Cała ta dziedzina uwzględnia kwestie dotyczące dostępności, użyteczności, estetyki oraz interakcji na linii user-system. To także pewien rodzaj odpowiedzialności społecznej – aby umożliwić korzystanie z witryny wszystkim użytkownikom (niezależnie od ich zdolności). W trosce o dostępność i szeroko pojęty UX, warto umożliwić użytkownikom ustawienie trybu wysokiego kontrastu, powiększenia liter albo zmiany fontu na lepiej czytelny.
Chatbot z modułem AI
Chatboty na stronach WWW nie są już niczym nowym, natomiast rozwój technologii AI sprawił, że narzędzie coraz lepiej wykonuje swoje obowiązki. Dziś już trudno sobie wyobrazić dobrze rozwinięty serwis internetowy, na którym nie ma automatycznego konsultanta pomagającego rozwiązywać różne problemy.
Materiał wideo zamiast tradycyjnego tła strony
I znów – w zależności od branży i jej specyfiki – możliwości jest mnóstwo. Jeśli chcemy od samego początku zaprezentować użytkownikom estetyczne walory oferty, świetnym pomysłem może być ustawienie materiału wideo zamiast statycznego, białego tła. Należy jednak pamiętać, by przy tym przesadnie nie obciążyć witryny i nie spowolnić jej wczytywania w przeglądarkach.
Kolorystyczne gradienty
Płynne przejście z jednego koloru do drugiego znów jest modne i takie gradienty z powodzeniem można zastosować w różnych elementach strony WWW. To dobry sposób na ożywienie prostej strony oraz subtelne podkreślenie pewnych części, np. przycisków CTA. Inspiracją dla projektanta mogą być efekty towarzyszące zjawisku zorzy polarnej.
Glassmorfizm
To trend w designie, który przy pomocy prostych efektów przejrzystości, rozmycia i cieniowania sprawia, że tła przypominają szklane powierzchnie. Strona zaprojektowana w ten sposób wygląda nowocześnie, lekko, może nawet luksusowo – a na pewno ciekawie, bo po prostu na dłużej przykuwa wzrok. Taki efekt szkła można zastosować w tle strony, na przyciskach, kartach i nie tylko, możliwości są właściwie nieograniczone.
Podsumowanie
Dobra strona internetowa firmy może, ale nie musi odpowiadać na bieżące trendy – może wręcz stanowić ich świadome przeciwieństwo. Wszystko zależy od tego, w jakiej branży działasz i do jakiej grupy docelowej kierujesz swoją ofertę. Witryna powinna być przede wszystkim atrakcyjna dla tych osób, które chcesz zachęcić do korzystania z usług czy dokonywania zakupów. Możliwości jest mnóstwo, dlatego warto tak ważne zadanie powierzyć doświadczonym webdeveloperom i specjalistom od pozycjonowania, którzy zadbają o atrakcyjną, praktyczną wizytówkę Twojej firmy w internecie.