Czym jest recykling treści i jak może pomóc w pozycjonowaniu?
Jedną z najważniejszych cech, jaką powinien odznaczać się każdy tekst napisany z myślą o publikacji na stronie internetowej albo w social mediach, jest unikalność. Doskonale wiedzą o tym wszyscy specjaliści zajmujący się pozycjonowaniem, dla których walka z duplikacją treści to codzienność, a niepowtarzalność contentu – absolutna podstawa. Na pierwszy rzut oka pojęcie recyklingu treści może więc wydawać się całkowitym przeciwieństwem dobrych praktyk SEO, którego należałoby się wystrzegać. W rzeczywistości jednak jest zupełnie odwrotnie – ponowne wykorzystanie istniejących tekstów może okazać się bardzo przydatnym działaniem z punktu widzenia pozycjonowania. Czym dokładnie jest recykling treści i jak prawidłowo się nim posługiwać?
Co to jest recykling treści?
Recykling treści polega na ponownym wykorzystywaniu opublikowanego wcześniej contentu do jego zaktualizowania lub stworzenia na tej podstawie czegoś zupełnie nowego. Dobrym przykładem są artykuły blogowe umieszczane na stronach WWW biur rachunkowych albo kancelarii prawnych. Wpisy tam publikowane często zawierają wiele odniesień do przepisów prawnych, które z czasem jednak mogą zostać zmienione lub uchylone – wtedy sam tekst staje się nieaktualny, a przez to nieprzydatny dla użytkownika. Podobna sytuacja nierzadko spotyka też bardzo wiele innych branż.
Postawienie na recykling treści pozwoli zastąpić nieaktualne informacje nowymi i w ten sposób odświeżyć tekst bez konieczności pisania osobnego artykułu; wystarczy jedynie zmiana daty publikacji. Recyklingowanie contentu nie ogranicza się jednak do aktualizowania danych. To znacznie szersze pojęcie obejmujące również redagowanie treści, najczęściej z myślą o publikowaniu jej w innych kanałach komunikacji.
Recykling treści – zaktualizowanie istniejącej treści albo wykorzystanie jej do stworzenia nowego contentu.
Odśwież, skróć, rozbuduj, czyli rodzaje recyklingu treści
Recyklingu nie wolno mylić z powielaniem dokładnie tych samych tekstów – łatwo wtedy wpaść w pułapkę tzw. duplicate content, czyli powtarzania treści mogącego doprowadzić do nałożenia kary ze strony algorytmów Google. Recyklingowanie można zatem podzielić na kilka rodzajów:
- aktualizację istniejącej treści o nowe dane zastępujące te, które zdążyły się zdezaktualizować, albo rozbudowanie jej o najnowsze informacje (np. wyniki badań dotyczących poruszanej tematyki),
- skrócenie treści np. do zestawu kluczowych haseł zbierających najważniejsze informacje, których można użyć do opracowania infografiki lub posta do mediów społecznościowych,
- rozbudowę – mowa o wykorzystaniu fragmentu istniejącego tekstu do przygotowania zupełnie nowego contentu, rozszerzającego jedno z omawianych zagadnień choćby w formie osobnego artykułu blogowego; rozbudowa może też mieć postać połączenia kilku krótszych tekstów w jeden dłuższy,
- przeredagowanie treści w taki sposób, by odpowiadała ona wymaganiom innego kanału komunikacji, w którym chcemy ją wykorzystać (przykładowo, chcąc umieścić na Facebooku post, który wcześniej opublikowaliśmy w portalu LinkedIn, należy odpowiednio zmienić ton tekstu).
Zalety ponownego wykorzystywania contentu
Nietrudno domyślić się najważniejszych zalet stosowania recyklingu treści. Pozwala on przede wszystkim na dostarczanie odbiorcom aktualnego contentu, zyskując ich zaufanie, a jednocześnie spełniając wymagania wyszukiwarki. Google stawia bowiem na wyświetlanie użytkownikom w pierwszej kolejności tych tekstów, które są najbardziej aktualne – odświeżanie ich jest więc działaniem korzystnym także z punktu widzenia pozycjonowania.
Oprócz tego zmiana istniejących treści w taki sposób, by mogły one zostać przedstawione użytkownikom w odmiennej formie (np. postów w social mediach albo newslettera), daje możliwość docierania do szerszego grona odbiorców, a zarazem zachęcania ich do zapoznania się ze starszymi artykułami. Co więcej, recykling treści to świetny sposób na tworzenie nowego contentu w szybki sposób, bez konieczności przygotowywania go zupełnie od zera oraz ponownego wykonywania czasochłonnego researchu.
Które treści warto poddać recyklingowi?
Wiedząc już, na czym polega recykling w e-marketingu, można przystąpić do jego wdrażania. Jak jednak wybrać treści, które nadają się do odświeżenia? Najbardziej oczywistym wyborem są teksty dotyczące bieżących wydarzeń albo te odwołujące się do kwestii mogących zmieniać się w czasie (np. do wspomnianych wcześniej przepisów prawnych lub odkryć naukowych). Warto posłużyć się również narzędziami wykorzystywanymi w pozycjonowaniu, zwłaszcza Google Analytics, a także Google Search Console.
Pierwsze z nich pozwoli znaleźć te podstrony w witrynie, które cieszą się małym zainteresowaniem albo są szybko porzucane przez użytkowników – może to bowiem wynikać właśnie z nieaktualnych bądź niewystarczająco rozbudowanych treści. Google Search Console pomoże zaś w wykryciu podstron osiągających słabe pozycje w wynikach wyszukiwania, a przez to wymagających udoskonalenia.
Nieaktualne treści czy niewłaściwa optymalizacja?
Przy okazji przeprowadzania recyklingu treści warto jednocześnie sprawdzić, czy małe zainteresowanie konkretnymi podstronami lub wysoki współczynnik ich odrzuceń nie wynikają z niewłaściwej optymalizacji contentu pod kątem samych zasad SEO. Dobranie i zastosowanie odpowiednich fraz kluczowych, prawidłowa struktura tekstu uwzględniająca nagłówki, akapity i listy wypunktowane, poprawność językowa, dostosowanie formy do specyfiki kanału komunikacji oraz odbiorców, a także merytoryczność – to najważniejsze kwestie, bez których skuteczne pozycjonowanie strony z pomocą contentu nie będzie możliwe.
Tworzenie tekstów, które unikną pułapki duplicate content, będą merytoryczne, aktualne i zoptymalizowane pod kątem SEO, to niełatwe zadanie, wymagające odpowiednich umiejętności oraz wyczucia podczas pisania. Najlepszym wyjściem będzie więc skorzystanie z pomocy specjalistów zajmujących się contentem w sprawdzonej agencji interaktywnej. Tylko wtedy będziemy mieli całkowitą pewność, że zarządzanie treściami na stronę WWW oraz social media jest we właściwych rękach.